Podsumowanie Turnieju O Puchar Prezesa PZPN.

Czas na podsumowanie turnieju. W ostatni weekend gościliśmy w Warszawie, gdzie wzięliśmy udział w Finale Turnieju o Puchar Prezesa PZPN. Droga do tych rozgrywek była bardzo trudna, musieliśmy przebrnąć przez dwa wymagające turnieje eliminacyjne: Eliminacje na szczeblu okręgu leszczyńskiego oraz eliminacje województwa wielkopolskiego. Z każdego turnieju awansował tylko zwycięzca, którym okazała się Kania Gostyń. W finale, który odbył się w niedzielę wzięło udział 16 zespołów - zwycięzców eliminacji wojewódzkich, podzielonych na cztery grupy. Los przydzielił nas do grupy A z takimi zespołami jak Zagłębie Lubin (woj. dolnośląskie), Korona Wschowa (woj. lubuskie), MUKS Bydgoszcz (woj. kujawsko-pomorskie).

Pierwszy mecz rozegraliśmy z MUKS Bydgoszcz. Od początku spotkania Bydgoszcz zepchnęła nas do defensywy i bardzo mocno naciskała. Mieliśmy spore problemy z wyprowadzeniem piłki. Zawodnicy z Bydgoszczy grali agresywnie i byli od nas zdecydowanie szybsi. Mecz przegrywamy szczęśliwie tylko 1:0. W tym spotkaniu widać było u naszych zawodników ogromny stres związany z występem w tym turnieju.

W drugim spotkaniu z Zagłębiem Lubin chcieliśmy zaatakować od początku spotkania, niestety szybko stracona bramka podcięła nam skrzydła i nasze morale mocno podupadło. Przeciwnik wydawało się, że ma mecz pod kontrolą, zawodnik Zagłębia popełnia jednak błąd i strzela bramkę samobójczą. Zaczynamy grać odważniej, niestety zawodnicy Zagłębia strzelają bramkę na 2:1. Po stracie bramki rzucamy się do ataku, stwarzamy sobie trzy bardzo dobre sytuacje, jednak bramkarz Zagłębia bardzo dobrze interweniuje. Cały czas atakujemy, nie mamy już nic do stracenia, tylko wygrana dawała realne szanse na awans z grupy. Zawodnicy Zagłębia wyprowadzają w tym czasie kilka kontr, z czego dwie zamieniają na bramki. Przegrywamy 4:1. Przeciwnik wygrywa zasłużenie, my pozostawiamy jednak lepsze wrażenie niż po pierwszym spotkaniu.

Ostatnie spotkanie jest już meczem o honor dla nas i przeciwników. Gramy z Koroną Wschowa o zajęcie trzeciego miejsca w grupie . Podchodzimy do tego meczu zmotywowani. Od początku dyktujemy warunki i bardzo pewnie wygrywamy z Koroną 3:0, chociaż mogliśmy strzelić jeszcze kilka bramek.

Podsumowując turniej trzeba przyznać, że chłopacy starali się walczyć, niestety w meczach z Bydgoszczą czy Zagłębiem widać było nasz brak doświadczenia i ogrania w tak "dużych" turniejach. Na teraz sam występ na takiej imprezie to dla naszego zespołu wspaniała przygoda i ogromny sukces!!! Była to doskonała lekcja dla naszych zawodników jak i dla trenera. Wniosek nasuwa się sam: trzeba częściej brać udział w silnie obsadzonych turniejach i grać z najlepszymi. To w połączeniu z ciężką pracą może przynieść w przyszłości sukces!!!

Głowy do góry chłopacy!!! Walczymy dalej!!!

Wyniki:

Kania - MUKS Bydgoszcz: 0:1

Kania - Zagłębie Lubin 1:4 samobójcza

Kania - Korona Wschowa 3:0 Jankowiak ( Ćwikliński), Stańczak (Ćwikliński), Stańczak

Kadra: Piotr Giernalczyk, Alan Jankowiak, Mateusz Pietraszewski, Mateusz Stróżyński, Jakub Krawiec, Artur Kamieniarz, Igor Ćwikliński, Bartosz Paris, Igor Stańczak, Marcin Golniewicz